Styl: imperial oatmeal milk porter
Ekstrakt: ?
Alkohol: 9,0%
Piwo z dodatkiem laktozy, ziaren kakao, sproszkowanego kakao i laktozy. Nie wiem, czy faktycznie przy warzeniu użyto pianek „Marshmallow”, ale w składzie ich nie ma. W smaku, co nie jest zaskakujące, jest intensywnie czekoladowe, i ciężko mi się zdecydować, czy jest to bardziej czekolada gorzka, czy mleczna. Całość jest bardzo słodka, ale spod słodkości wydobywa się jakaś gorycz – ciężko powiedzieć, na ile to chmielowa goryczka, a na ile pochodzi od słodów palonych, ale dla mnie stanowi pewien zgrzyt nie do końca pasujący do tego piwa. Nie mam pojęcia skąd, ale czuję też tu posmak drewna, a przecież nie ma wzmianki o tym, żeby piwo było leżakowane w dębowych beczkach. Alkohol jest niewyczuwalny. Całość jest dosyć ciekawa.
Moja ocena: 7/10