Styl: american amber ale
Ekstrakt: 15,0%
Alkohol: 6,0%
Ekstrakt: 15,0%
Alkohol: 6,0%
Aromat ładny, słodowo-chmielowy pełen cytrusów, żywicy i marakui. Smak nawet niezły, miałem wrażenie, że piwo sporo zyskuje po ogrzaniu powyżej temperatury zalecanej przez producenta (9-12 st. C) – im bliżej dna, tym zdawało mi się lepsze. Kejter jest treściwy, pełny. Goryczka jest nieprzesadnie mocna, grapefruitowa i sosnowa, ale zostaje w ustach trochę zbyt długo. Owoce, nuta popiołowa, w tle ponadto jakaś przyprawowość. I coś jakby guma do żucia? Z kategorii Donaldów, a nie Orbitów oczywiście.
Moja ocena: 6,5/10