Styl: grape ale
Ekstrakt: 10,0%
Alkohol: 4,5%
Ciekawe. Zwykle do piwa w stylu grape ale dodaje się białych winogron, tutaj dodano czerwone; nadało to piwu, cóż za zaskoczenie, nut typowych dla czerwonego wina. Lekko cierpkie, mocno czerwono-owocowe, z posmakiem jakby leśnym. Sprawia wrażenie pełniejszego, niż „dziesiątka”, którą jest. Mocno wysycone, mocno się pieni, polecam uważać w trakcie nalewania. Jednocześnie mam wrażenie, że jest mocno wadliwe – posmak przypalonego mleka , chyba autoliza. Wygląda na to, że był fajny pomysł na piwo, ale fermentacja zepsuta. Szkoda.
Moja ocena: 4/10