Styl: New Zealand Session IPA
Ekstrakt: 12,0%
Alkohol: 5,0%
Nie spodziewałem się aż tak mocno goryczkowego piwa. Goryczka jest intensywna, mocna, grapefruitowo-pestkowa, nieco zalegająca. W smaku białe i zielone owoce, agrest, liczi, winogrona. Delikatna „nafta”. Lekki, ziemisto-popiołowy posmak na finiszu. Bardzo przyjemny, intensywny aromat. Piwo bardzo pijalne, ale! Tylko dla miłośników wysokiej goryczki.
Moja ocena: 7,5/10