Nie jest przesadnie wyraziste w smaku, chociaż na podniebieniu zostaje czekoladowy posmak. Przeciętnie treściwe. Dzieje się właściwie niewiele. Alkohol raczej grzeczny, nie narzuca się. Piwo pije się ze względną przyjemnością, ale i świadomością, że jest sporo lepszych porterów na rynku. Można wypić bez płaczu.
Moja ocena: 5,5/10