Styl: berliner weisse
Ekstrakt: 8,0%
Alkohol: 3,4%
Piana szybko syknęła i po kilkunastu sekundach nie został po niej nawet ślad. Piwo zgodnie ze stylem kwaśne, tyle że… Kwaskowatość ta nie jest fajna, orzeźwiająca, tylko delikatnie męcząca; trudno to opisać. Wysycenie szczypie w język. Mocny profil owocowy. Aromaty jabłkowe.
Nie wiem, o co chodzi, bo z jednej strony jest to piwo przyjemne, a z drugiej – sprawia wrażenie, że coś tu poszło nie tak.
Moja ocena: 5/10