Styl: session ale
Ekstrakt: 9,7%
Alkohol: 4,5%
Piwo bardzo lekkie, na pograniczu wodnistości. Baaardzo mocno wysycone, szczypie w język. Zaskakuje profil chmielowy, który przypomina piwa chmielone po amerykańsku – jest cytrusowe i lekko kwiatowe. Piwo przyjemnie i orzeźwiające. Ale musi swoje odstać w szklance, bo przez przegazowanie pić się go nie da od razu po otwarciu…
Moja ocena: 6/10