Styl: ciemny lager, aromatyzowane
Ekstrakt: 12,7%
Alkohol: 5,8%
Taaak… To piwo jest jak Coca-cola. Nic dziwnego – w składzie jest podany ekstrakt z orzeszków drzewa cola. Color ma jak nieco ciemniejsza Coca-cola. Piana – jak w Coca-coli. Aromat – jak kawowa Cherry-coke. I smak też. Kawowa Cola. Serio. Tak właśnie smakowałaby Coca-cola, gdyby dodano do niej aromatu kawy! Szczerze mówiąc być może w ogóle nie zgadłbym, że to jest piwo. Jego słodkość jest dla mnie trochę męcząca, niemniej pijąc nie narzekam jakoś szczególnie. Mało tego: uważam je za nawet smaczne. Ale ja lubię piwo pół na pół z colą, tzw. diesiel, więc mi smakuje. Niemniej gazu mogłoby być w nim więcej.
Taaak… To piwo jest jak Coca-cola. Nic dziwnego – w składzie jest podany ekstrakt z orzeszków drzewa cola. Color ma jak nieco ciemniejsza Coca-cola. Piana – jak w Coca-coli. Aromat – jak kawowa Cherry-coke. I smak też. Kawowa Cola. Serio. Tak właśnie smakowałaby Coca-cola, gdyby dodano do niej aromatu kawy! Szczerze mówiąc być może w ogóle nie zgadłbym, że to jest piwo. Jego słodkość jest dla mnie trochę męcząca, niemniej pijąc nie narzekam jakoś szczególnie. Mało tego: uważam je za nawet smaczne. Ale ja lubię piwo pół na pół z colą, tzw. diesiel, więc mi smakuje. Niemniej gazu mogłoby być w nim więcej.
Na kaca albo upalny dzień – jak to mówi młodzież – „dużo OK”. Na pewno posmakuje też tym, którzy lubią słodkie piwa i kawę.
Moja ocena: 6/10