Styl: wędzone pszeniczne
Ekstrakt: 13,6%
Alkohol: 6,3%
Uwaga! Piwo mocno wysycone, ucieka z butelki i szklanki. Poza mocnym gazem mamy właściwie to samo, co w swoim jasnym bracie: lekką odalkoholową nutę (pewnie jakby piwo dłużej postało, to by zanikła), jak dla mnie zbyt dużą „lekkość”, na pograniczu wodnistości. Trochę karmelu, wędzonka na niewysokim poziomie, a całość jest dosyć łatwa w odbiorze nawet dla osoby, która nie przepada za szeroko rozumianym „kraftem”. Bo to raczej nie ktoś, kto szuka potężnej goryczki i takiej wędzonki, jest targetem. Dlatego ocena z uwzględnieniem „masowości” piwa.
Moja ocena: 6/10