Zgodnie ze stylem piwo jest mało „zobowiązujące”, nie powala feerią smaków i aromatów, ale jednocześnie jest całkiem przyjemne. Smakuje kwiatowo, sporo jest też też owoców i trochę karmelu. Nieco przeszkadza wysoka jak na styl goryczka – tytoniowa i trochę zalegająca. Sporo cytrusów, a konkretnie cytryny.Moja ocena: 6/10